Co z tym betonem?
Projektanci konstrukcji dysponują zazwyczaj dużą wiedzą techniczną w zakresie obliczeń nośności betonu i żelbetu. I słusznie – to fundament bezpieczeństwa.
Niestety, bardzo często pomija się inne istotne czynniki – zwłaszcza środowiskowe. Zdarza się, że projekt zakłada tylko klasę wytrzymałości na ściskanie jako główny parametr mieszanki betonowej, a ignoruje równie ważne cechy, takie jak:
- klasa ekspozycji (np. odporność na czynniki atmosferyczne),
- wodoodporność,
- mrozoodporność,
- konieczność wykonania dylatacji.
W efekcie już po kilku latach użytkowania może się okazać, że beton zaczyna korodować. Dlaczego? Bo nikt nie przewidział, że np. mur oporowy będzie narażony na warunki zewnętrzne – a więc na:
- opady i wysychanie,
- zamarzanie i rozmrażanie,
- działanie soli drogowej.
Efekty widać gołym okiem – taki mur zaczyna pękać, kruszyć się, a w dłuższej perspektywie traci właściwości użytkowe i estetyczne.
Apel do praktyków
📣 Drodzy Projektanci – zastanówcie się, w jakich warunkach dany element będzie pracował. Dobierajcie parametry betonu z uwzględnieniem rzeczywistego środowiska jego eksploatacji.
📣 Szanowni Kierownicy Budów – analizujcie projekty pod tym kątem. Jeśli coś budzi wątpliwości, zgłaszajcie je projektantom. Także w drugą stronę – gdy parametry są zbyt zawyżone i nieadekwatne, a ich koszt pochłania niepotrzebnie budżet inwestora. Środki te można lepiej wykorzystać – np. na skuteczne zabezpieczenie elementów konstrukcyjnych.
Zaprojektowany i wykonany zgodnie z warunkami otoczenia beton nie tylko spełnia swoją funkcję, ale też przetrwa próbę czasu. A o to przecież chodzi.
Autor:
Comments powered by CComment